20 cze 2010

(nieparlamentarne słowo),

niestety druga tura...
wiem, wiem, naiwnie wierzyłam w cuda...

27 komentarzy:

ade pisze...

nie tylko Ty wierzyłaś w cuda.
Cóż.
Byle do przodu a będzie dobrze.

Stardust pisze...

Ja tez wierzylam w cuda, ale za to prognozy na druga ture sa doskonale:) A i kiedy ta druga tura?

BrakNicka pisze...

No...trzeba się pofatygować raz jeszcze :)
Zgodnie z planem - w drugiej turze głosuję zdecydowanie "przeciw" :D Dziś głosowałam "za".

Baronowa Lorenza pisze...

A ja nie.

Nivejka pisze...

I pomyśleć, że gdyby nie było tylu chętnych zaoszczędzilibyśmy na odbudowę zniszczeń po powodzi...

Anonimowy pisze...

A ja się martwię, elektorat mojego pana "K" wyjedzie niestety na urlopy a nie każdemu będzie się chciało załatwiać kwitki uprawniające, elektorat drugiego pana "K" jest mniej mobilny i niezawodnie pójdzie zagłosować nawet mimo deszczu i pluchy, bo przecież w głowę i tak ciepło
Berni

Szeherezada Stiepanowna pisze...

Ja też miałam nadzieję. I cały czas mówiłam, że głosowanie za sercem jest w tym wypadku zupełnie bez sensu i marnuje głosy. I kasę.

Beata pisze...

Szeh...nie zagłosowałam sercem, z bólem serca nie zagłosowałam i teraz trza mi iśc drugi raz i pójdę, ale co jadu nasączą to nasączą...

zgaga pisze...

Oj, będzie się działo!Co tym razem wywlecze K. przeciw K.???

Anonimowy pisze...

Ja pie...le...
Po zliczeniu wynikow z ponad polowy komisji ida niemal leb w leb.
Jak sondazownie mogly sie az tak pomylic??? Co tu jest grane???

Anonimowy pisze...

Witaj Beato, łyso teraz tym, którzy dali sobie zgwałcić sumienia i porzucili swoich kandydatów na rzecz popisowego plebiscytu!
Maria Dora

Latarnik pisze...

Druga tura była do przewidzenia niestety... I w dogrywce trzeba postawić chyba na mniejsze zło, bo żaden pan K. nie jest do końca odpowiedni...

BrakNicka pisze...

Zgodzę się z Marią Dorą. Po to jest pierwsza tura, by głosować zgodnie z przekonaniami tudzież sympatią - a nuż by się to zupełnie inaczej poukładało. Nie po raz pierwszy media robią ludziom pranie mózgu ...a tyle było deklaracji po Smoleńsku, że ludzie nie będą się już poddawać propagandzie mediów.
Druga tura była więcej niż pewna, a już na 100% pewne jest to, że nawet gdyby hipotetycznie drugiej tury nie było, to kasa i tak by nie poszła na żaden sensowny cel :/.

Matylda pisze...

no szkoda.I też sie zastanawiam jak o będzie bo wakacje ...

anabell pisze...

Jestem rozczarowana, myślałam,że 2 letnie rządy PiSu otworzyły ludziom oczy. No cóż, widocznie przeceniłam ludzi, skoro wolą być ciągle manipulowani i skłócani, ich sprawa. Widać jak silny wpływ jest KK na prowincji.Mdli mnie na sama myśl o tym, jak teraz będzie wyglądała kampania, do chwili II tury.PiS z JK na czele, nie będzie przebierał w środkach. Szkoda tylko,że ludzie tak chętnie wierzą w kłamstwa i tak krótką mają pamieć.

Szeherezada Stiepanowna pisze...

Mnie przeraża dokładnie to samo. Ludki mają sprane mózgi i bardzo krótką pamięć. Do tego profesjonalne pralnie mózgów czyli kościół i telewizja "publiczna" pracują pełną parą.

Ja pierdolę!

Matylda pisze...

to też nie do końca sprane mózgi.
To również działa skupisko.Ludzie mogą sie skupiać np przy kościele.Pielgrzymki,pomijając wiarę są fajnym miejscem spotkań młodzieży która nei majac dużo kasy idze i spędza czas.
Babcie ktore mają jakieś tam kółka różańcowe itp.
Ba ! nawet kluby AA powstałe przy parafiach.
znaczy się ludzie maja do kogo się zwrócić,pożalić tak jak dawniej do komórki partyjnej.
Teraz do kogo maja iść?
Myśmy sami korzystali z pomocy biura pożal się boże poselskiego które nawet nei raczyło odpowiedzieć pocałucie sie w de...


Jakby zmienili nastawienie poslowie.Jakby mozna było iść jak w dym do nich i poprosić o pomoc i ta pomoc byłaby widoczna,byłoby inaczej.Byłby sądzę wiekszy wpływ na ludzi .

Nie mogę się sensownie wygadać.wrrr

Anonimowy pisze...

Nie wiem, czy robienie z poslow biur interwencyjnych to dobry pomysl. W panstwie demokratycznym sa inne instytucje powolane do tego, np. rzecznicy praw konsumenckich w sprawach mniejszego kalibru, w sprawach wiekszego np. sluzby porzadkowe, prokuratury.
To tak na marginesie.

Wlasciwie wynik wczorajszego glosowania nie powinien nas dziwic. Przeciez 2 miesiace zmasowanej propagandy, prowadzonej juz bez zadnych skrupulow w mediach publicznych, a w TVPiS1 szczegolnie, musialy przyniesc efekt. Zapominamy wciaz, ze wielu ludzi nadal oglada przede wszystkim telewizje publiczna, bo albo innej nie ma (na wsiach kablowek nie maja), albo po prostu robia to z przyzwyczajenia.
W mojej rodzinie sa osoby glosujace na J.K., popierajace PiS i z przejeciem ogladajace programy Pospieszalskiego, Ziemkiewicza, czy chocby programy "informacyjne" itp. I nachalne lansowanie ruchow rzekomo oddolnych typu Ruch 10 kwietnia.
Pod wplywem takiej propagandy, tego codziennego mantrowania o odpowiedzialnosci Tuska za katastrofe smolenska, o antypolskiej polityce itp. bzdury, zmienili w ciagu tych kilku tygodni nastawienie do panstwa w ogole - traktuja je jako obcy, nieprzyjazny byt. I to jest "zasluga" tych gebelsow pisowskich.
Zla to wrozba dla panstwa, ktore chcialo byc panstwem obywatelskim.

Mała Mi pisze...

Ja się przyznam, że nie wybierałam, ale też łudziłam się, że nasz kraj zaoszczędzi około 100 mln złotych... które teraz trzeba wydać na drugą część tej farsy...

anKa pisze...

ok, też się przyznam - łudziłam się również, choć podświadomie czułam, że to nie będzie takie łatwe i bez drugiej tury się nie obejdzie...

el pisze...

az mi dziwne, ze wcześniej tu nie byłam..pozdrawiam:)

iw pisze...

... i ja też miałam nadzieję, że rozstrzygnie się w pierwszej turze. Ale na drugą też obowiązkowo się stawię! :)

slawkas pisze...

I tak się kończy niepoważne traktowanie polityki i wyborców. Teraz PO-zostało tylko liczyć na to, że dojedzie do mety na pierwszym miejscu na oparach popularności.

Neskavka pisze...

Ja już w nic nie wierzę.A już w to,że naród ma oczy i rozum...

Beata pisze...

Jedyna pociecha, że lewica zaczyna łapać wiatr
w żagle, nawet sie cieszę, że niektórzy zbyt szybko zadeklarowali wsparcie Komorowskiego, powinno się z nich szybko zrezygnować. Ale wiecie, ja jestem czerwona jak "sto złotych" :) lewica wreszcie ma szansę poprawić wynik w wyborach parlamentarnych a wcześniej samorządowych, tylko musi postawić na nowych ludzi.
a teraz...trudno...będzie jak jest...kampanii śledzić nie muszę, więc mam spokój:)

Joanna pisze...

Stało się, co się stało. Trudno. Trzeba iść drugi raz...
Teraz zacznie się uwodzenie "panny L." pięknej i bogatej. Już wczoraj wieczorem usłyszałam, że sztab drugiego kandydata widzi wspólną płaszczyznę. Refundowanie in vitro? Nie, nie; ale budowa autostrad - jak najbardziej. Uśmiałam się.

Beata pisze...

to takie bajanie troche, bo co ten prezydent może...w końcu jest sejm, senat, no ale jesli on chce nam wybudować autostrady to niech wybuduje i wtedy pomyslimy:)