28 maj 2010

Klichowi

nie będzie teraz lekko...

czasami wyciągniętą belkę z oka warto włożyć sobie ponownie, w końcu tylko krowa nie zmienia zdania...i bardzo dobrze,  że są Belki pod ręką

znowu Poznań
nie rozrabiajcie beze mnie:)
herbata w kredensie (kawy nie mam)
ciastka i cukierki schowane w garnkach przed wyjadaczami:)
sie panie, panowie częstują wirtualnie:)

11 komentarzy:

zgaga pisze...

Któremu Klichowi ciężki żywot wróżysz?

Beata pisze...

temu od badania przyczyn katastrofy lotniczej, podobno matka pana G wystąpiła z propozycją aby rodziny ofiar " Utworzyły jedną prężną organizację pozarządową, np. "Kwiecień dziesięć", "Katyń 2" - zarejestrowaną, posiadającą osobowość prawną i możliwość oficjalnych wystąpień".

oh, wait! pisze...

nie gadaj!
to musi jaki żart...

anabell pisze...

No tak, Jarek milczy, ale usteczka popieraczy śpiewają.I to na całego. Najbardziej mnie ubawiło zdanie JK,że jego brat nie zachowywał się irracjonalnie. A jak? Normalnie?

Margarithes pisze...

Belkę w górę, koniom lżej... tak se mysliłam po rewelacjach, ale co mi to, przecież jestem malym robaczkiem :*

Nivejka pisze...

To już zakrawa na kpinę... Jeszcze nie jawną, ale wszystko na dobrej (prawnej) drodze...

Mondeluza pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Mondeluza pisze...

a ja odkąd skończyła się żałoba narodowa, traciłam, traciłam, aż zupełnie straciłam zainteresowanie tym wszystkim. i w ogóle polityką. nie wiem, czemu...

athina pisze...

Herbate chetnie, masz tam schowane cukierki truflowe? Oddam sie za nie bez reszty;)

Pistacjowy Kosmita pisze...

Ja tylko przelotem, ale serdecznie (niezmiennie ;)

Mała Mi pisze...

Przepraszam, że piszę tutaj, ale czy to nowego posta o filmie, nie można dodać komentarz? :(