1 maj 2010

Czy

tylko ja mam wrażenie, że związek zawodowy  staje się związkiem partyjnym?

związek zawodowy, który jest utrzymywany przez państwo przepoczwarza się w partię polityczną i zatraca swoją pierwotną funkcję...
a miały być wolne i niezależne...
i nie wyszło
bo nie mogło wyjść...

17 komentarzy:

malinconia pisze...

Nie tylko Ty... :-/, ale "wara"....

Beata pisze...

ups, no tak...wara mi, wara, niegrzeczna baba ze mnie:)

Nivejka pisze...

Wrażenia mam podobne... tyle, że ja od dziecka nieapartyjna;D ...

Anonimowy pisze...

Beato, to chyba normalne, że związkowcy popierają partie, które są po stronie ludzi pracy. Tak jest na świecie. Związki mają przecież wolny wybór kogo poprzeć.
Rzecz w tym, że nasze codzienne życie zależy od polityki, czym więc mialyby się zajmować związki?
Maria Dora

Beata pisze...

Mario Doro, hm...a ja myslałam, że związki zawodowe powinny byc apolityczne... taka malutka zasada, taki malutki argument w momencie, gdy walczono o ich założenie...

anabell pisze...

Witaj Beato i to mnie wkurza. Bo tak naprawdę dzisiejsze związki mają w nosie zwykłego, szarego pracownika.Wystarczy popytać się ile zarabiają przewodniczący związków.Poza tym związkowcy żerują na macierzystym zakładzie pracy, który musi im ze swoich funduszy płacić za dzień , w którym łaskawie strajkują, podstawić autokar z kierowcą i paliwem, gdy przyjdzie im ochota pojechać do stolicy. Znam osobiście pewną panią, która czując,że zaczyna być personą non grata w swojej firmie, szybciutko założyła i zarejestrowała związek zawodowy, stając się osobą nietykalną.
Miłego, ;)

Szeherezada Stiepanowna pisze...

Nie od dzisiaj, Beato :-)

zgaga pisze...

Związek, który zapewne masz na myśli, przeobraził się bardzo. Nie do poznania wręcz przez te prawie 30 lat.... Szkoda!

slawkas pisze...

Nie ma co się przjmować. Główny podział polityczny jest dokonany. Teraz po jednej i po drugiej stronie popierają się nawzajem ci sami ludzie, tylko w różnych konfiguracjach organizacyjnych. Poza tym związek Śniadka to nie dawna "S".

Beata pisze...

Slawkas - nie dawna eS, bo ja nie mogę rozpoznać. Nie przejmowac sie, mówisz? ...nie umiem chyba...

Beata pisze...

Zgaga - szkoda, żal i wściekłość, ale jak sie tak nagle 30 lat temu wszyscy przepisywali do eS to nikt nie został po drugiej stronie...

Beata pisze...

Szeh, to znowu ta naiwna jestem:)

Beata pisze...

Anabell - też znam taki przypadek! ale niewiele pomogło:) ludzie załozyli zw.zaw., bo nowy dyrektor niestety kazał ludziom pracować:( na szczęście nie pomogło, musza pracować:) i

Mijka pisze...

trzymam się od związków z daleka!!

jedynym wyjątkiem jest małżeński!

Beata pisze...

Mijka, może być nawet konkubencki :))))))

mydelkowapodroz pisze...

Chcialabym
bardzo przestrzec przed mega intelektualnym i politycznie zaangazowanym
DARKAMBIENT MOMENT(s apostrof)Art Art Sepie
Unliebretairo
Kapacz
przed jakimi kolwiek netowymi zapisami,podpisami,zamowieniami

Beata pisze...

Mydełkowa, a coś bliżej, moze byc na maila:)