się pod szkołą, moją:) ale obce się bili
dwudziestu patrzyło
opierniczyłam, bo krew się lała
bohaterzy w tłumie obrzucili mnie śnieżkami, ale nie odpuściłam...nie odpuściłam, bo rzucali i uciekali
teraz trzęsą mi sie nogi
ale trudno
taka jestem
zwrócę uwagę
popedagogizuję głupio
naiwnie wierząc, że wyprostuję
tamten policjant już nic...
młodzież mówi - może powinna być kara śmierci?
nie wiem
ale, w ostatni czwartek, modelując sytuację rodzinną, jeden uczniowi drugiemu przytknął do szyi cyrkiel...
jaki był temat?
Twój tata znajduje w twoim plecaku paczkę papierosów...
ten z cyrklem to nie był tata...
Caprese. Bezmięsna i super łatwa przystawka
-
Tak jak pizza Margerita zestawem kolorów przypomina włoską flagę. Pochodzi
z południa Włoch. Stała pozycja kuchni włoskiej. W sumie nic nowego. Jest
doskon...
7 godzin temu
23 komentarze:
Kara śmierci? Nie wiem.
Myślę, że bardziej boli dozywocie, jeśli nawet w trakcie odbywania kary, zostanie zamienione na 25 lat więzienia.
Ale. Za lżejsze przestępstwa, obstawałabym przy karze chłosty. Serio.
Ja już nie mam słów. Nie wytrzymałam pracy w edukacji. Poddałam się po czterech latach.
dożywocie boli NAS PODATNIKÓW bo my za to płącimy.
Kara chłosty jak najbardziej,roboty publiczne jak najbardziej,harówa przy odnowieniu zniszczonych przystanków,i takie tam.
A co z karą śmierci?
nie wiem.Ale raczej jestem na tak.
ja tam jestem zwolenniczką dotkliwych kar.śmierć to za proste.
a może nie?
nie wiem.
i szkoda,że nie byłam obok Ciebie:))
dwie naiwne to może jednak jakaś siła?
Mijka, grupa rozbiegła sie na dwie strony, Ty bierzesz tych z lewej ja z prawej, pasuje?
Tuv, praca społeczna, ciężka , jak najbardziej, no, ale teraz musi być godnie...dla każdego, nawet dla Łyżwy...trochę odsiedział, za to Lepiej jeszcze nie...
Malinconia - wiesz, ja opisałam młodzież z tak zwanej szkoły zawodowej...na dodatek z zawodem, którego juz nie ma, bo stocznię zamknęli...
Dikejka - też jestem za dożywociem, bez prawa wyjścia, chłosta - nie - bo to pożywka dla gawiedzi.
spoko:))))
200 lat jak w Stanach z możliwością ubiegania się o wyjście za dobre sprawowanie po powiedzmy 150 latach i sprawa załatwiona. Śmieszne 25 lat... Albo dożywocie, które w praktyce nie jest dożywociem...wg mnie granda.
Athena, jakby to było 25 lat dokładnie tyle to nie byłoby źle...
Wszystkiemu winne są "kary pozbawienia wolności". Nie ma takiej kary w naturze. Zamo przeliczanie występków na czas w więzieniu to jakaś paranoja. Pamiętajmy, że to stosunkowo nowa rzecz, raptem ze 200-300 lat. Więzienie powinno być tylko prewencyjne. Kary muszą być finansowe, cielesne lub publiczne roboty. Że chłosta jest dla gawiedzi? Ależ dokładnie o to właśnie chodzi. Kara ma być jawna. Musi nastapić pełny powrót do prawa naturalnego, bo te nowomodne wymysły nie prowadzą do niczego dobrego.
Slawkas - a gdzie godność? godność skazanego?
A ja jeszcze poza głównym tematem. Tak dla rozładowania napięcia przy dyskusji nad poważnym problemem:)
Gdy zauważyłam tytuł Twojej dzisiejszej notki "Bili", od razu skojarzyło mi się to z reklamą z lat 90-tych(?) "Soki Billy w kazdej chwili".
I nie mogę się od tej natrętnej myśli uwolnić:)) Cały czas powtarzam "Soki Billy..." :D
Przepraszam za dygresję:-)
:))) rozbroiłaś mnie:)
@Beata - A gdzie godność ofiary?
nikt sie godnością ofiary, niestety nie przejmuje...:(
Kara śmierci - nie stanowczo.Nie mamy takiego prawa. Dotkliwe kary typu praca jak najbardziej. Napiętnowanie może nie chłostą, ale jakieś na pewno.
Napiętnowanie to jednak poniżanie i jak długo?
Masakra jakaś!
niemal KIll Bill
Kara karą, ale przede wszystkim miejmy prawo do obrony.
Wyjątkowo (hehe) zgodzę się ze Slawkasem w większości, poza jednym - publiczną karą. To tylko schlebianie zwierzęcym instynktom "ciemnego ludu", a więc wychowywanie kolejnych rzesz prymitywów. Zamiast tego proponuję pełną jawność danych skazańców - imię, nazwisko, fotografia, przestępstwo. Podane do publicznej wiadomości.
Do tego proponuję ciężkie roboty, a nawet wydzierżawienie od Rosjan kawałka Syberii. Może USA od Kuby, możemy i my:)
A że jacyś obrońcy praw będą krzyczeć? Amnesty może mnie w piętę pocałować...to taki sam GreenPiss, jak każdy "obrońca".
WT, a ja sie wcale nie wyjątkowo, lecz raczej jak zazwyczaj z Toba zgodzę:)
Prześlij komentarz