23 gru 2009

Ojciec przybył do klasztoru...

na razie stoi pod furtą, nikt mu nie otwiera...

14.15 - chwała Bogu...już w środku

1 komentarz:

Pistacjowy Kosmita pisze...

Jeżeli o wszystkim szerzej pisałaś już wcześniej, to wskaż mi tytuł wpisu. Jeśli nie, to wytłumacz, o ile chcesz i możesz, o co chodzi w tej historii?