7 wrz 2009

Mamy terminy...

psychiatra i poradnia pedagogiczno-psychologiczna, wszystko we wrześniu
dół
jak na niego dokładnie popatrzeć
to, być może, jest wgłębieniem?
nadchodzi szał zebrań z rodzicami, czyli wywiadówek, wyjątkowo mam wszystkie w różnych terminach :)
cieplutki koniec lata...
przez Gdańsk (z Gdyni)przejechałam dzisiaj w godzinach szczytu właściwie tylko raz stojąc w korku i to tylko 8 minut...
ZAPARKOWAŁAM bez problemu na Kartuskiej(!), koło sądu(!)
od poniedziałku tak cudnie? żeby zostało tak do końca tygodnia :)
czego, oczywiście, wszystkim życzę!

PieS:
zerkam na wiadomości...pandemia grypy, szczepcie, się szczepcie szepcą firmy farmaceutyczne zacierając ręce, dziura budżetowa, tak, tak, ale ona będzie za dwa, albo trzy lata...samotność dziewczyny, która uciekła po 8 latach porwania, głodny ziemniak na Ukrainie, Francuzi nie mogą się cmokać na powitanie...od jutra nie ma internetu...a słońce wcale nie zajdzie...

15 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Trzymaj się,,,jesteś potrzebna...

Beata pisze...

Izza:) nikt nie jest niezastąpiony:)

Anonimowy pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Anonimowy pisze...

Niby tak ,,ale każdy jest 'wyjątkowy" na swój sposób.

Stardust pisze...

No nie ma to jak dobra propaganda:))) ja juz przezylam tyle roznych gryp, plag, koncow swiata ze chetnie i swinska grype przezyje bez szczepionki:)))

Anonimowy pisze...

Wlasciwie jedna informacja mnie do glebi poruszyla: jak to od jutra nie ma internetu?!
;)

Baronowa Lorenza pisze...

Cmentarze są pełne ludzi niezastąpionych - to jest moja dewiza.

Beata pisze...

Lorenzo, no...i wielu ludzi sie po tych cmentarzach kręci, żeby świeczki zapalać:) nie wiadomo, kiedy człowiek staje sie potrzebny...:)

Kasia Boroń pisze...

Przejrzałam Twój blog i z lekka jestem w szoku. Trzeba czytać miedzy wierszami ale wiem, to taka poezja.Jestem pełna podziwu ,że jesteś zastępcza. Rozumie ze samotna w pełnym domu? Czy lubisz to co robisz?Widzę,że czasem masz dosyć. Czy nie możesz tego rzucić?Nigdy bym się nie zdecydowała dlatego podziwiam. Nawet adopcja jest bardzo trudna.Czytając tego bloga dotarło do mnie z jakimi problemami musisz się borykać.
Nie wiem co napisać, po prostu brak mi słów.

Mijka pisze...

terminy Beata..nie mów nic.

mam cały czas wrażenie,że nie nadążam..a plan nadal się sypie..jak coś ustalić ,no jak?????pewny jest tylko ginekolog Starszej..umówiony miesiąc temu.

przestałam czytać wiadomości.wkurzają mnie.wyczyny naszych politykierów,wypadki,wszystko..zmęczenie czuję..i ciemność widzę,ciemność!
a co do grypy...mam kumpla właściciela apteki..wyjaśnił mi parę spraw.a raczej opowiedział, ile strat poniosły koncerny po aferze ptasiowej.

Neskavka pisze...

Wiadomości nie czytam.
Grypa mnie nie rusza.
Szczepić się nie mam zamiaru.

Wytrzymaj Beata,jeszcze trochę i wrzesień się skończy a potem poleci z górki!

dikejka pisze...

Dasz radę, bo silna kobieta z Ciebie:)
Wytrwałości życzę!

Mijka pisze...

Neska,ja już liczę tygodnie do świąt:))

a Becia to silna kobieta jest!jak Ją znam,to już wygrzebuje się z dołka.

Neskavka pisze...

Mijka-ja też liczę.
Z innych powodów zgoła.

Beata pisze...

........................................................................................................................................................................................................................the end