19 paź 2011

Powrót Millera

Byłam wielką fanką Millera, kiedy został premierem w  roku 2001, niestety wtedy nie udźwignął wyzwania, czy podoła teraz?
Jego przystąpienie do Samoobrony wywołało niesmak, ups, absmak.
Dostał Order Uśmiechu a to odznaczenie przyznają dzieci, nie pamiętam za co...
A teraz nowy rozdział się otwiera dla Leszka Millera, wybory szefa klubu SLD...
Mam wrażenie, ze z wyboru jest zadowolony i Miller, i Kalisz....Obojętnie którego by wybrano, byliby obaj...
Nie mam pojęcia co to znaczy dla SLD, ale raczej zahamuje powstanie nowej lewicy.

13 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Nie wiaze z nim zadnych nadziei na powstanie normalnej, porzadnej lewicy.
Gdyby to byl Borowski, to kto wie, kto wie...

AA

ade pisze...

też tak myślę:(

Beata pisze...

AA - własnie, dziwi mnie tylko taka jednomyślność w partii...

Beata pisze...

Ade, to nas już więcej:(

Monika pisze...

Miller z-marchwi-wstał.
Myślałam, że jakaś nowa lewica powstaje, gdy były wybory prezydenckie. Ale teraz zonk.

Anovi pisze...

Do całkiem nowej lewicy daleka droga. Chyba najpierw musi spaść na samo dno a potem się odbić.

Anonimowy pisze...

tia ... a jutro pierwszy transefer poselski z SLD do Ruchu Palikota... ;-)
ILe czasu dajesz klubowi SLD na trwanie (15 posłow to kryterium klubowe) Clou

athina pisze...

A moj tato mowi: "Ten łapciuch z podworka! Nikt z nim pilki nie chcial kopac, bo byl dwulicowy!" No nie lubi go od dziecka i juz. ;)

Nivejka pisze...

Ech ta polityka...

zgaga pisze...

Też nie cierpię Millera! Taki Lisek-Chytrusek...

Mijka pisze...

nie cierpię faceta....

Szeherezada Stiepanowna pisze...

Wstretna szowinistyczna, seksistowska świnia.

Beata pisze...

Szeherezado! Nareszcie pod całym nickiem! Odblokowało się?