20 paź 2011

Biją, zabijają, protestują, oburzają się a u nas "co jutro na obiad"...

8 komentarzy:

Anovi pisze...

A u mnie: na szczęście jutro już piątek :)

Anonimowy pisze...

Jak to co ? knedle dzisiejsze ze śliwkami ;-)
Clou

Beata pisze...

Clou:)

Anovi, własnie ze zdziwieniem stwierdziłam, że po dwóch dniach pracy wolne:)

zgaga pisze...

,,Niech na całym świecie wojna, byle polska wieś zaciszna, byle polska wieś spokojna!''. U mnie jutro zupa cieciorkowa i kurze nogi z duszoną włoską kapustą...

Beata pisze...

Zgago, wpadnę w kompleksy, znowu masz dwudaniowy obiad:)

Nivejka pisze...

samo życie...

Mijka pisze...

dzisiaj nie ma obiadu, dziecko na wycieczce, Mąż we stolycy, mam wooooolne:)))

diesel pisze...

Obiad??? tukej sie juz swientami zbiero i juz od paru tygodni w Tirowisku z Piernikow,koloczykow,czekoladek, i .... No Qurcza z czegos trza zyc i jak sie w sklepie kolo tego przejsc nie do to nie poradza ... ;)