17 cze 2011

Potrafię pisać

doskonałe sprawozdania z wnioskami pozytywnie podsumowującymi pracę moją i cudzą.

Nie wstydzę się bezsensownej produkcji sprawozdań, planów, projektów.

Jestem zmęczona powtarzaniem
jestem zmęczona potwierdzaniem potwierdzenia
jestem wypalona dublowaniem siebie samej

porządek jak w księgowości
ile godzin tyle podpisów
jeden w prostokącie? za mało
nie pamiętasz kogo zastępowałaś całkiem społecznie i po koleżeńsku za darmo?
nie było dziennika?
hm...
nie zaznaczyłaś nieobecności...
nie było dziennika, weź teraz i wpisz nieobecności
te dwie kratki są puste, ta przed i ta po - mają kreski i to TY musisz zrobić te kreski, bo te pionowe kreski wielkości 4 milimetrów muszą być napisane twoim charakterem pisma!
i dlaczego, do jasnej cholery, nie pamiętasz co robiłaś z dzieciakami czwartego listopada dwutysięcznego dziesiątego roku?

15 komentarzy:

Unknown pisze...

Oj oj!Czyżby ktoś zabrał dokumentację do domku? Jestem w tej samej sytuacji więc łączę się w bólu, szukania, uzupełniania i wciskania kitów na papierze ;)...jeszcze tylko kilka dni!

Monika pisze...

Na stole leżą arkusze, dziennik i księga protokołów z rady ped. Odwracam głowę z obrzydzeniem.

helena pisze...

nie masz jakiegoś niepotrzebnego ewaluacyjnego? ja pisać nie lubię, ale jestem etatowym pisaczem ;-)

ta Magda pisze...

jak ja się cieszę, że mimo mojego wykształcenia pedagogicznego nie trafiłam do szkoły

Beata pisze...

Heleno, działalam kiedyś w jednym stowarzyszeniu, dostałam akurat jakąs nagrodę w konkursie na wiersz, prezes bardzo się ucieszył i powiedział - "O, jak dobrze, pani Beatka umie pisać, będzie pisała protokoły..."

Ewaluacja to jest coś czego nie lubię też, ale się pomysli, poszpera, no i jednak sporo zalezy od tematu:)

helena pisze...

ech, tak tylko piszę. beznadziejnie. mam wyniki badań pięciu zespołów i teraz muszę je jakoś zebrać i przedstawić...

Beata pisze...

Heleno, wiem, wiem:) w internecie tez tego pełno, ale i tak trzeba samemu:)
życzę powodzenia, jak badania zrobione dobrze to pójdzie jak po maśle, ale żeby usiąść i zacząć to ja muszę mieć "za pięć dwunastą" :)

Danka M. pisze...

Moja koleżanka jest nauczycielką:) ostatnimi dniami bywa wściekła jak osa ... no tak, znowu papierki, rubryczki ... robota wzięta do domu .....
Wytrwałości w wypełnianiu, uzupełnianiu, potwierdzaniu ... powodzenia!

Mijka pisze...

papiery oddałam już tydzień temu, robię je ostatnio na zasadzie kopiuj wklej, rzygam i tym, a ewaluacja mnie wkurza!

ciekawi mnie zawsze, kto to czyta...tak dokładnie.biorąc pod ilość..

Mijka pisze...

ooo zjadło mi słowa:)

Beata pisze...

głodne było:)

bloggerka: niespa pisze...

Łączę się "w bólu" z Wami wszystkimi ;-) Co prawda wykonuję inny zawód, ale wiem, rozumię, współczuję...

helena pisze...

oczywiście, że dobrze :-) po zeszłorocznym przecieraniu szlaku w tym roku tak sformułowałyśmy pytania kluczowe i cele, żeby wyniki same wyszły. i to dobre wyniki ;-)

Beata pisze...

Heleno, bo to tak jak w dowcipie kabaretu TEY, nie mów, że samochód jest do niczego, bo mu sie koło urwało, powiedz, że samochód ma trzy koła dobre!

Mijka pisze...

helena,i słusznie:))))))