15 cze 2011

Alzheimer?

rano wsiadłam do samochodu i włożyłam kluczyk w stacyjkę
znieruchomiałam, bo nie wiedziałam co dalej
aha, zaskoczyłam po chwili, przekręć kluczyk
pojechałam

potem i trochę potem
bolał mnie brzuch
po chwili zrozumiałam, że jestem głodna

zapomniałam, że byłam umówiona o 12.15

potem po potem
wjechałam na estakadę
Boże, gdzie  ja jadę? - zawołałam
Bóg nie odpowiedział

43 komentarze:

zgaga pisze...

Się zdarza. Spokojnie!

Anonimowy pisze...

che che - cóż, początki zaskakują ale i muszą nastąpić ;-) Pozdrawiam solidarnościowo clou

Anonimowy pisze...

To wszystko nic.
Ale ze zignorowalas moje gratulacje pod poprzednia notka, to alarmujacy objaw.

AA

diesel pisze...

Ehhh, dzwonie z Autostrady do domu i "mówię zjeżdżam z Autostrady własnie" i jakoś okłamałem bo nie wiem dlaczego ale zapomniałem zjechać.

Unknown pisze...

w takim razie też mam A.

marketa pisze...

mnie to raczej martwi, że Ci nie odpowiedział. komu, jak komu. hmm. ciekawe dlaczego.

Beata pisze...

O! AA, a kto Ty jesteś? :)

Beata pisze...

Marketa - chyba nie chce wiedzieć dlaczego...:)

Beata pisze...

Iva - no nie! nie pociesza mnie to :)

Beata pisze...

Diesel, ta jazda jak koń, z klapkami na oczach i wyznaczoną trasą kiedys mnie ściągnie na manowce:)

Beata pisze...

Clou, ale ja nie chcę...

Beata pisze...

Zgago, jesteś pewna? pewna, pewna? :)

Mijka pisze...

spokojnie Beata,na co dzień MUSIMY za dużo pamiętać, więc takie zapominanie nam się należy!!!!!

ale żelazka do lodówki jeszcze nie schowałaś????

Matylda pisze...

dziwny dzień.Zaćmienie księżyca ,inna aura,wszystko mogło się zdarzyć:)

anabell pisze...

To nie Alzheimer, zapewne, ale brak koncentracji z powodu rutyny.Ale mój lekarz I kontaktu twierdzi,że każdy z nas, przekroczywszy wiek lat 55, powinien porobić testy w poradni specjalistycznej, bo już wtedy można dowiedzieć się, czy aby nie zawita to schorzenie do nas.
Miłego;)

diesel pisze...

anabel ale alzheimer tak sie początkuje. :]
Potem z klatka i kanarkiem na zakupy się chodzi ;)

Baronowa Lorenza pisze...

Ale dlaczego Boga pytałaś, a nie tego obleśnego starucha Alzheimera?!

dikejka pisze...

Łoj tam, wielkie mi co:-)
Kup se takie tabletki specjalistyczne przeciw zapominaniu.
yyyyyyy.... Jak te proszki na dobrą pamięć się nazywają?? ;D

Danka M. pisze...

Zapomniałam z kim i po co w poniedziałek się umówiłam i za ch...rę nie mogę sobie przypomnieć:) ... no tak ale ja już mam 55 .... e tam, humorem to biorę .....
Beata, to nie Alzheimer ... to za duży ciężar na plecach mamy:)

Joanna pisze...

Taaaa... "tyle osób było na przyjęciu, a w głowie tylko jedno nazwisko" :-)))))
Ja czasem wpadam do z kuchni do pokoju /a daleko nie mam!/ po... po... po... No, po co?!
Wszyscy czasem tak mamy, więc to nie może być Alzheimer :-D

Anonimowy pisze...

TY nie chesz (?)- a co na to Pan Alzeheimer? On także ma coś do powiedzenia ;-)
U mnie to jest regułą - powożę jak kuń w kieracie codzienną trasą. Pozdro - clou

Nivejka pisze...

Mam podobnie. Żeby nie powiedzieć identycznie;)

Unknown pisze...

Jeszcze nie jest tak źle, wiedziałaś,że należy przekręcić kluczyk w stacyjce ;)
Fajny blog, dodaje do obserwowanych. Pozdrawiam!

Kwoka pisze...

Wprawdzie z "tym obleśnym staruchem A. " ( cytuję Baronową ) nie ma żartów, choć jest wiele tzw.kawałów,... ale też, prawie z reguły, poeci są roztargnieni, bo ... bujają w obłokach!! A przecież Beata, wiadomo, ma chyba do tego prawo, nieprawdaż ? A do tego wiele obowiązków w pracy i w zagrodzie,i JA się nie dziwię...No,ale w autku na drodze, JA wątpię w podpowiedź PANA B. Sama jakoś odruchowo też często tak pytam ( nie w aucie ) - przyzwyczajenie z dzieciństwa - czy CO ?

Anonimowy pisze...

...zostawiam Ci też próg , próg na którym siada nocą Mróz , blues ... " :)

Breakout - "Daję Ci próg"

Czester Miczel

Beata pisze...

łał, Czester...

Beata pisze...

Kwoka - z dzieciństwa? hm, myslałam, że to dlatego, że juz bliżej niż dalej:)

Beata pisze...

Nivejko - siostro:)

Beata pisze...

Witaj Galopku:)

Beata pisze...

Clou, no...nie chcę:)

Beata pisze...

Mijko, fakt, jeszcze nie schowałam:)

Beata pisze...

Srebrzysta pocieszycielka:)

Beata pisze...

Damurek, a jak zapomne dziseciaki ze szkoły odebrac?:)

Beata pisze...

Dikejka, podobno, jakies tabletki juz łykam, ale kto to tam wie...

Beata pisze...

Baronowo, bo Bóg ładniejszy

małgośka pisze...

Za dużo myślisz. Pewnie wyrabiasz normę za trzech i mózg stosuje 'bezpiecznik' :)

Beata pisze...

Diesel, a nie słyszałam:)

Beata pisze...

Anabell, to jeszcze mogę poczekac z tymi badaniami:)

Beata pisze...

Iva solidaruch w nieszczęściu:)

Beata pisze...

Tuv - księzyc jako tłumaczenie bardzo mi pasuje:)

Beata pisze...

Małgośka, a mozna nie mysleć (jesli się jest kobieta a nie mężczyzną oczywiście)? :)

Margarithes pisze...

Za dużo masz na głowie :)

Anonimowy pisze...

Kim jestem? Twoim ulubionym anonimowym anonimem, oczywiscie.
Zapomnialas?
:)

AA