ale powiedzcie, co to za strach, jeśli za oblanie matury nie grozi wojsko?
a jeszcze 10 lat temu
niezdana matura
niezdany egzamin na studia = koszary
a teraz, pikuś,*
nawet na studia nie trzeba zdawać i jak się ma pieniądze to zawsze się jakieś studia znajdą...
* przepraszam wszystkich zestresowanych zdających lub krewnych zdających za lekceważący stosunek do tegorocznej matury:)
Od czego zależy kolor skorupki kurzego jaja?
-
Jutro świąteczne faszerowane jaja podawane na gorąco we własnych
skorupkach!
Barwa skorupiki zniesionego przez kurę jaja nie ma najmniejszego wpływu na
...
6 godzin temu
28 komentarzy:
No, na studia które córka się wybiera, egzamin ma, więc dobrze zdana matura nieco łagodzi warunki rekrutacji :P
a potem będą same magistry....
Właśnie; ilościowo w górę, jakościowo w dół :(
Nic nie szkodzi , wybrałem Asnyka:
"Ale nie depczcie przeszłości ołtarzy, Choć macie sami doskonalsze wznieść".
Ocena końcowa ..... :)
Czester
dokładnie. teraz każdy głupi może iść na studia. Tylko że i szkoła średnia, i studia wymagają od nas coraz mniej i kształcą gorzej.
Maturzyści! I tak trzymamy kciuki za Was! :) i Waszych Rodziców!
Podsluchana rozmowa dwojki studentow:
Dziewczyna: Wiesz, moi znajomi pojechali na rowerach z Polski nad Balaton. Wiesz gdzie to? W Pradze chyba... A, nie, w Budapeszcie!
Chlopak: Hmmm, chyba na Wegrzech. Ale nie wiem, nie znam sie.
:)
AA
zero stresu, nuda ;-) ale trzymam kciuki! :)
Z tego wniosek, że dzisiaj mamy lepsze czasy, a i tak narzekamy;)
O czym my rozmawiamy, skoro 30 % zalicza?!
Dziś słyszałam wypowiedź maturzysty, myślącego samodzielnie jak sądzę. Powiedział,że najdurniejsze jest to, żeby trafił w klucz, nie żeby miał swoje zdanie i myslał samodzielnie. Ech dokąd ten świat zmierza?
Niedziela. Frombork, pijemy herbatkę w zabytkowej wieży wodnej. Na taras widokowy wspina się pięciu młodzieńców w wieku nieco pomaturalnym. Jeden pyta: - To gdzie my teraz idziemy? Do tego planetarium Mickiewicza?
Moja babcia mówiła: przed wojną to była matura! Mama to samo mówiła o czasach swojej kariery szkolnej. Ja tez tak powiem; kiedyś to matura była maturą!
Nivejko, przedwojenna matura wystarczała żeby uczyć w szkole, a teraz musze mieć studia do kazdego przedmiotu w szkole podstawowej i do pracy w świetlicy (jeszcze nie tak dawno) też.
Co do Twojej wypowiedzi Ago, mój braciszek wychodząc rano z domu powiedział dokładnie to samo. Dodał, że jeśli ktoś nie zda, to i tak nic się wielkiego nie stanie, może iść na studia, a świadectwo maturalne donieść za całkiem spory kawałek czasu, zależy od tego gdzie się wybiera (kilka mies - do kilku lat) - padłam.
Dokąd zmierza, do podziemia jak mniemam, ale nie ma co się bać...
Pozdrawiam ciepło
i to jest po prostu straszne. straszne.
ja już nie czepiam się nawet tego, że nie dba się o kulturę języka, ale ta matura- to jest właściwie pochwała ignorancji.
Współczuję obecnym maturzystom, bo wychodzi na to, że dziś samodzielne myślenie nie jest punktowane tylko schematy myślowe :(
Od kilku lat już. Efekt zresztą widoczny.
"Gdzie jest potylica? - gdzieś daleko"
SZeh
Pare lat temu dano Szymborskiej do rozwiazania zadanie maturalne polegajace na interpretacji jej wlasnego wiersza.
Okazalo sie, ze jej odpowiedzi byly niezgodne z kluczem:)
AA
O przepraszam, sieje dezinformacje...
Nastepnym razem najpierw sprawdze.
http://maturzaki.pl/magazyn/index.php/matura/2010/07/09/szymborska-nie-zdaje-matury-z-szymborskiej/
AA
"Za moich czasów to była matura."
Powiedział mi ojciec, kiedy wróciłem ze swojej pisemnej matury z polskiego...
"Czego ty się boisz, te 30% dostaniesz w cuglach" powiedziałem do swojej córki jakiś czas temu, kiedy ona przystępowała do matury. "Za moich czasów to była dopiero matura! Wiesz jak ja zdawałem?" Dodałem jeszcze z wyższością. I nie omieszkałem zapytać: "A ściągi masz odpowiednio schowane?" "Jakie ściągi?" zapytała zdziwiona.
Ciekawe co ona powie swoim dzieciom przed maturą:)
No właśnie, Zbyszku, obecną maturę się bez ściąg zalicza:)
mnie chodziło o to, że nawet jesli sie nie zda to zawsze można próbować jeszcze raz, nie koniec swiata:) teraz jakoś spokojniej sie do tego podchodzi ale jeszcze 10 lat temu pamiętam swojego syna ściskającego barierkę balkonu "mamo jak nie zdam, to pójdę do wojska?", miesiąc później tez ściskał, bo czekał na wyniki egzaminów wstępnych na studia...straszny czas:)
a za MOICH :) czasów nawet zdany egzamin na studia niewiele pomagał, miejsc nie było:( zeby pójść na zaoczne studia trzeba było pracować i uzyskac pozytywna opinię z zakładu pracy i oczywiście ten egzamin zdać... nadal sie upieram, że teraz łatwiej, chociaz zawsze ze stresem, stres cwicza już w klasie VI, potem w gimnazjum i ...matura:)
Pamiętam ten cyrk z Wisławą Szymborską ;-)
Szeh
tuście mnie zadziwiły! nie mam pojęcia o maturze po zmianach...to można na studia bez matury??? świat się kończy!;)
Matury się nie da nie zdać (przynajmniej) podstaw, jeśli się chociaż trochę pracowało przez cały rok. Taka prawda.
A egzaminy powinny być trudniejsze, żeby na studia szły ludzie, którzy się nadają.
Pytaniami maturalnymi z polskiego od lat się interesuję i coraz bardziej się dziwuję. ;// Wprawdzie w tym roku głównie z wnuczką kończyłam dopiero gimnazjum i cieszę się, bo jej chyba lepiej poszło niż mnie ( oczywiście, nie z polskiego przecież, chociaż... za łatwo mi nie było z tymi patriotycznymi, prawicowymi i tendencyjnymi tematami ) A matura - nasza, oczywiście, to była matura i też jeszcze wszyscy z matmy, oj, działo się wtedy... !!
@ Bing :,,A egzaminy powinny być trudniejsze, żeby na studia szły ludzie, którzy się nadają."
Tak? A na studiach przydaje się Tobie w większości wiedza z LO? PUKNIJ SIE W ŁEB!
Czester! Zapomniales sie podpisac!
A co do uwagi Boinga, to ma racje, oczywiscie.
AA
ps. jestes maturzysta giertychowski? To by wiele wyjasnialo, Czester.
Prześlij komentarz