10 kwi 2009

spokoju



życzę, wypoczynku, wesołego jajka i świątecznych świąt!



uwielbiam święta
lubię i już
baba niemiecka gotowa, mazurek, drożdżowa dochodzi
jeszcze sałatka i sernik na zimno a reszta jutro
święta pewnie obchodzę bardziej po swojemu niż inni
ale nigdy nie rozumiałam, dlaczego muszę zastanawiać się nad cierpieniem Jezusa dzisiaj?
a czemu nie jutro?
albo dwa dni temu czy w maju?
co wieczór śpiewam pewnej dziewczynce Lulajże Jezuniu, bo ona to lubi i już.
I nie ma dla nas znaczenia, że podobno jest nie ten czas.
Tę dziewczynkę, Bóg i tak zaplanował dla siebie.
Allleluja wszystkim
Alleluja Bogu.
.

8 komentarzy:

Stardust pisze...

Baba piekna!! A dziewczynce spiewaj to co lubi i jak czesto lubi. Jak zwykle podziwiam Twoje wielkie serce. Wesolych Swiat, albo jak napisalas swiatecznych, bo chyba tak lepiej.

Beata pisze...

tez jestem zachwycona baba:) pierwszy raz zrobilam cos ze zdjecia i przepisu...

bede spiewac, bede, ona mi nie pozwoli inaczej...

Szeherezada Stiepanowna pisze...

Wielka jesteś Babo :-)
Najcieplejszych i najradośniejszych świąt życzę Tobie i całej Twojej gromadce.

athina pisze...

Z moja Misią wyśpiewuję w samochodzie "Przybieżeli do Betlejem", ilekroć jej się przypomni.
Wszystkiego najlepszego Bea dla Ciebie i Tobie bliskich.:)))))

Baronowa Lorenza pisze...

Ja staram się oszczędzić blioźnim mojego śpiewania. Wesołych świąt!

Beata pisze...

ja sie Lorenza poswiece i nawet z toba zaspiewam:)

athina - zdrowych i spokojnych!
szeherezada - wesołych jaj!

athina pisze...

Bea, jak święta? Naopychaliście się? Ja jakos skromnie. Dalej mam ten cholerny niepokój wewnętrzny. Trza zaraz zapakować ten spiryt pod pazuchę i udać się do Lorenzy.:)))

Beata pisze...

athina, siweto pierwyje jeżdzone było, ale ok. Zjadłam mało, może troche więcej słodkiego bo ciasta. Spiryt, Lorenza, pazucha = wesoły czas!